i teraz nie wiem gdzie problem, bo sprawdziłem chyba wszystkie mozliwe odbiorniki prądu w postaci zarówek i zadna się nie świeci.
Akumulator umarł czy może mam gdzieś zwarcie?? Jeśli zwara to gdzie może być, zaczyna mnie to wkurzać, bo auto jest do jazdy weekendowej, ew. w tygodniu dla przyjemności, ale co to za przyjemność kiedy na 3 godziny przed jazdą muszę iść po aku, zeby go podładować
